Idealne na niedzielę, piknik, właściwie na każdą okazję. Proste i szybkie. To, co w tym cieście jest najwspanialszego, poza tym że jest puszyste, smaczne i wilgotne, to to, że można prawie dowolnie wymieniać składniki, a owoce dowolnie. Jak rozsądnie żonglować składnikami, by powstała wersja bezglutenowa? Zapraszam na dzisiejszy wpis.
Jak to zwykle w życiu bywa, niektóre sprawy dzieją się przy okazji, przez przypadek. Pomysł na wpis o zamiennikach w cieście powstał dlatego, że okazało się (ku mojemu zdziwieniu), że nie mam w domu ani grama mąki pszennej. Zawsze, zanim rozpocznę pieczenie, sprawdzam czy mam pod ręką wszystkie składniki. Tak było i tym razem, jednak okazało się, że późna pora i brak mąki nie zniechęcą mnie i upiekę ciasto na tym co mam, czyli mące ryżowej i kukurydzianej.

Jak zamieniać składniki?
W przypadku podanego niżej przepisu, ważne by trzymać się proporcji, rodzaj mąki nie ma, jak się okazało, znaczenia. Oczywiście wypiek będzie się różnił smakiem, ale według mnie ciasto wyszło nawet lepsze niż to w wersji z glutenem. Ogromne znaczenia mają również owoce, ale i w tym przypadku, trzymaj się proporcji, możesz je dowolnie miksować. Jeśli używasz śliwek, moreli – zawsze układaj je połówką do góry, tak by sok z pieczonego owocu nie wsiąkał w ciasto, ponieważ może powstać zakalec.
Na co więc musisz uważać?
- żeby owoce (jeśli używasz mrożonych) były dobrze odsączone – inaczej zrobi się zakalec
- trzymaj się proporcji, tak w przypadku mąki, jaj jak i pozostałych składników
- dobrze utrzyj jaja z cukrem, na puszystą masę
- pod koniec pieczenia sprawdź ciasto patyczkiem, jeśli ciasto oblepia patyczek, wydłuż czas pieczenia
- ciasto może opaść na środku, po wyjęciu z piekarnika, szczególnie w tej wersji bezglutenowej, ale nie przejmuj się tym, będzie dobre
- niektóre owoce są ciężkie, mogą opaść na dno – większe ryzyko w wersji bezglutenowej – ale nie ma reguły

A teraz czas na przepis – owocowe ciasto bezglutenowe:
- 4 jaja
- 200g cukru pudru (może być drobny)
- 100g białej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej
- 200g mąki ryżowej
- 50g mąki kukurydzianej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150ml oleju
- 100ml jogurtu naturalnego
- owoce: maliny, borówki, jeżyny, porzeczki
Przygotuj formę do pieczenia. U mnie tortownica o średnicy 24 cm. Wysmarowana masłem i wyłożona papierem do pieczenia, spód i boki. Nagrzej piekarnik do 180C. Utrzyj jaja z cukrem pudrem na puszysta masę. Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Połącz jaja z jogurtem, olejem, czekoladą, składnikami sypkim (przesianymi), wymieszaj. Przełóż do przygotowanej formy. Owoce możesz ułożyć na dnie tortownicy, przykryć częścią ciasta i potem wysypać kolejną warstwę na samej górze. Piecz 50 minut w 180C. Ciasto odstaw do wystudzenia, wyjmij z formy a po całkowitym przestudzeniu podawaj posypane cukrem pudrem.

W wersji glutenowej zamień mąkę kukurydzianą i ryżową na pszenną.


Smacznego!