W ostatni weekend odbyły się warsztaty z Monoporcji w Składzie Bananów przy ul. Postępu 5 w Warszawie.  Przygotowanie deserów z modną i niezmiernie zachwycającą polewą lustrzaną, okazuje się być nie lada wyzwaniem, ale również ogromną frajdą dla wszystkich fanów błyszczących i cieszących oko słodkości. Ale to nie wszystko. Zobacz, czego nauczysz się podczas takich warsztatów pod moim okiem. Zapraszam na relację.

Co mam na myśli mówiąc: monoporcje? Otóż są to desery, ciastka bankietowe, krajanki, eklery, ptysie, musy, które prezentujesz indywidualnie, kroisz, podajesz albo na bankietówce, albo w maleńkim naczyniu, ewentualnie serwujesz na talerzu. Jednocześnie przygotowując to szkolenie, chciałam podzielić się wiedzą dotyczącą dekorowania deseru, przygotowania polewy lustrzanej, ciasta parzonego oraz przemycić wiedzę dotyczącą kuchni molekularnej, tak by każdy uczestnik mógł samodzielnie w domu przygotować zaskakujące dekoracje. Szkolenie ma Ci uzmysłowić, jak ważna jest dokładność, plan działania, opanowanie technik niezbędnych do przygotowania dopracowanych słodkich deserów. To punkt wyjścia do tworzenia i zdobywania kolejnych doświadczeń, ma Cię zachęcić do samodzielnego i wielokrotnego przygotowywania monoporcji. Trening czyni mistrza. Nic nie dzieje się samo, dlatego chcę zapoznać uczestników z produktami, teksturami, które mogą wydawać się odległe a nawet trochę zniechęcać. Uczestnicząc w warsztatach zgłębiasz tajemnice, które ułatwiają poruszanie się w świecie słodkich cudeniek. Jednocześnie okazuje się, że nie taki diabeł straszny. Wierzę, że każdy, kto przychodzi na szkolenie, ponieważ bardzo chce przygotowywać piękne desery (jak w cukierni), wychodzi z przekonaniem, że wszystko jest możliwe, że desery mogą nie tylko dobrze wyglądać, ale i świetnie smakować.

Zapraszam na krótką fotorelację. Na zdjęciach zobaczysz:

• mus z mango ozdobiony czekoladową polewą lustrzaną,
• czekoladowy fondant udekorowany kremem z owoców leśnych, przybrany jadalnymi kwiatami, owocami, ziemią czekoladowo-orzechową, nitkami z izomaltu, dekoracjami z czekolady oraz kawiorem malinowym,
• eklery i ptysie z domowym budyniem malinowym,
• półprodukty, salę cukierniczą w Składzie Bananów.

Pozdrawiam

Kinga